Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już wiadomo co kryje sarkofag z Bazyliki w Chełmie

PJ
Zdjęcie archiwalne, obecnie trwają prace w świątyni
Zdjęcie archiwalne, obecnie trwają prace w świątyni archiwum (Fot.KS)
Polsko-ukraiński zespół badawczy zakończył już kolejny etap prac archeologicznych, prowadzonych w Bazylice Narodzenia NMP w Chełmie. Prawdopodobnie w odkrytym sarkofagu został pochowany jeden z synów XIII-wiecznego księcia Daniela Romanowicza: Roman lub Szwarno.

W świątyni trwa wymiana posadzki i instalowanie ogrzewania podłogowego, co pozwoliło zespołowi na rozpoczęcie prac na całej powierzchni podłogi w Bazylice.

- Polsko – ukraiński zespół badawczy zakończył etap prac terenowych. Przez ponad miesiąc, od rana do wieczora, równolegle z ekipą budowlaną, która zdejmowała posadzkę w Bazylice, dokumentowaliśmy różne relikty poprzednich świątyń i wydobywaliśmy zabytki - mówi Stanisław Gołub, archeolog nadzorujący prace przy wykopaliskach.

Pracy było bardzo prawdę dużo. - Rejestrowaliśmy także obiekty architektoniczne, począwszy od murów cerkwi z XIII wieku do elementów późniejszego wystroju: boczne ołtarze Bazyliki fontanowskiej, nieznane wejścia do cerkwi czy progi kamienny i z drewna - wymienia.

W XIII-wiecznej cerkwi archeolodzy zarejestrowali m.in. wewnętrzne lico muru z narożnikiem. - Podjęto decyzję o jego pokazaniu. Przygotowane zostanie okienko wglądowe, gdzie po ułożeniu posadzki w nawie północnej, będzie rodzaj podświetlonego wizjeru o wymiarach metr na 1,20 m - opisuje archeolog.

Już we wrześniu można będzie zobaczyć relikty XIII-wiecznej cerkwi (jednej z najstarszych obiektów sakralnych zbudowanych z cegły w Polsce).

Archeolodzy podkreślają, że najważniejszych odkryć dokonano w nawie środkowej. Wcześniej badania w tym miejscu nie mogły być prowadzone ze względu na odprawiane nabożeństwa. - W badanym wykopie wystąpiło nagromadzenie pochówków z różnych okresów chronologicznych. Najstarsze, dolne dwa groby datowane zostały na XIII wiek. Pochowani w nich zostali mężczyźni w wieku do 35 lat. W tej chwili prowadzone są badania przez antropologów z Polski i Ukrainy - mówi archeolog.

Szczególnie ważny był pochówek sarkofagowy z cegły. - Sarkofag zbudowano w kształcie łodzi. Został specjalnie dopasowany do masywnego pochowanego osobnika. Jest to unikatowa konstrukcja, dlatego, że zarówno w Polsce, jak i na terenie Ukrainy (czyli na terenie dawnego księstwa Daniela Romanowicza), takich nienaruszonych znalezisk nie było - podkreśla Stanisław Gołub.

Naukowcy twierdzą, że szczątki mężczyzny mogą należeć do jednego z synów księcia Daniela Romanowicza.
- Oczywiście zostanie to zweryfikowane badaniami analitycznymi – datowaniem radiowęglowym i genetycznymi - wyjaśnia archeolog nadzorujący prace przy wykopaliskach.

Odnalezione szkielety, które zostały wyjęte z krypty i sarkofagu wrócą na swoje miejsce. Dla "głodnych wiedzy", archeolog nadzorujący prace w Bazylice zapowiada, że ukaże się książka na ten temat oraz zorganizowane zostaną wystawy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto