Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Produkowali susz jajeczny ze zbuków? To może być gigantyczna afera!

AND
To w tym zakładzie miał być produkowany ,,podejrzany'' susz jajeczny.
To w tym zakładzie miał być produkowany ,,podejrzany'' susz jajeczny. Andrzej Kurzyński ©
Zamknięte hale i biura oraz wielki transparent o sprzedaży nieruchomości. Tak wygląda dziś działająca jeszcze do niedawna pod Kaliszem firma, w jakiej przez kilka lat produkowano susz jajeczny, który mógł być szkodliwy dla zdrowia. Według nieoficjalnych informacji powstawał on z zepsutych jaj, tak zwanych zbuków, a normy bakterii szkodliwych dla zdrowia były przekroczone w nim wielokrotnie.

Odbiorcami wątpliwej jakości suszu jajecznego były zakłady spożywcze z całego kraju. Produkt wykorzystywany między innymi w ciastkarstwie, produkcji makaronów, majonezów, czy pasztetów, miał być również eksportowany za granicę. Właściciel zakładu, który działał w jednej z podkaliskich miejscowości usłyszał między innymi zarzut wyrabiania szkodliwych dla zdrowia środków spożywczych. Według śledczych, w firmie miano też fałszować dokumentację związaną z całą produkcją.

Od kilku miesięcy śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kaliszu. Na trop ,,jajecznego'' przekrętu wpadki kaliscy policjanci, którzy przez wiele tygodni rozpracowywali ciemne interesy jednego z kaliskich przedsiębiorców. 56-letni mężczyzna był podejrzewany o przywłaszczenie luksusowych samochodów oraz linii technologicznej do produkcji suszu jajecznego od firm leasingowych. Kiedy po samochody przyszedł komornik okazało się, że dwa z nich zostały upłynnione. W grudniu ubiegłego roku został on tymczasowo aresztowany. Zarzuty usłyszało także siedem innych osób. Przy okazji w zakładzie należącym do kaliszanina zabezpieczono większą partię suszu jajecznego. Próbka została poddana badaniom i okazało się, że produkt ma w ogóle nie spełnia określonych norm.

- Była ta część produktu, która nie trafiła do dystrybucji – zastrzega prokurator Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.

Powiatowi lekarze weterynarii prowadzą kontrole zakładów znajdujących się pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej, które mogły być odbiorcami lub dystrybutorami suszu jajecznego.

- Konieczne będzie bowiem przeprowadzenie dodatkowych badań laboratoryjnych – dodaje prokurator.

Czytaj więcej na temat prokuratorskiego śledztwa związanego z podrabianym suszem jajecznym

Mieszkańcy miejscowości, w której działała fabryka suszu jajecznego nie mieli nawet pojęcia, co tak do końca w niej powstaje.

- Nikt z miejscowych tam nie pracował – mówi sołtys wsi. - Kilka razy byłem pod firmą, żeby dostarczyć pisma odnośnie podatku. Nie zostałem nawet wpuszczony do środka.

Według mieszkańców, o tym, że produkcja dotyczyła suszenia jaj świadczyły skorupy wyrzucane pod płotem zakładu.

- Wtedy po okolicy rozchodził się fetor – tłumaczą. - Wszystko było tylko przysypywane lekko ziemią.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto