Starsza pani, mieszkanka Radzynia Podlaskiego zadzwoniła na policję po 13:00 w piątek. Alarmował, że ktoś ukradł jej pieniądze. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, tłumaczyła, że tego dnia byli u niej dwaj obcy mężczyźni.
- Poinformowali pokrzywdzoną, że przyszli przeprowadzić wymianę uszczelnień w oknach. W trakcie trwania wizyty, jeden ze sprawców chodził po mieszkaniu, drugi rozmawiał z kobietą wypełniając jakieś dokumenty – tłumaczy mł. asp. Barbara Salczyńska z radzyńskiej policji.
Gdy mężczyźni wyszli okazało się, że z szafki w domu staruszki zniknął słoik w którym ta trzymała swoje oszczędności. Oszuści ukradli staruszce pieniądze w kwocie 7,5 tys. zł.
Policjanci poszukują złodziei i apelują o rozsądek: - Aby nie stać się ofiarą kradzieży pieniędzy o zasadzie ograniczonego zaufania względem obcych. Zanim wpuścimy kogoś do naszego mieszkania sprawdźmy czy jest tym, za kogo się podaje. Zadzwońmy do instytucji, na którą się powołuje przypadkowy gość i zapytajmy czy kogoś do nas kierowali – radzą policjanci.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?